
Zanim oddam cię niebu
- Cena
- 39,90 zł
- Data wydania
- 5 grudnia 2022
- Format
- 148 x 210
- Oprawa
- Miękka ze skrzydełkami
- Ilość stron
- 254
- ISBN
- 978-83-8011-059-5
- Dostępność
- dostępny
Niezwykła powieść, która pokazuje, że gotowym na odejście jest się wtedy, gdy widmo nieuchronnie zbliżającej się śmierci, paradoksalnie, czyni człowieka nieśmiertelnym. Zanim oddam cię niebu to historia, która uczy tego, jak, mimo przeciwności losu, odnaleźć radość w codziennym życiu i piękno w każdym człowieku. Relacje bohaterów dowodzą, że miłość i przyjaźń to największe wartości w życiu.
Paulina Podgórska, @ms.podgorska
Wzruszająca historia o sile przyjaźni w obliczu choroby nowotworowej. Porusza temat samotności, szczególnie tej po śmierci bliskiej osoby. Próba samodzielnego pogodzenia się ze stratą jest trudna, ale może być równie cenna, jak wsparcie ze strony bliskich. Książkę czyta się jednym tchem, bardzo polecam!
Karolina Osińska, @zaczytana_karolina
– Kiedy miałem trzy lata, zachorowałem na raka. Lekarze powiedzieli wtedy moim rodzicom, że nie dożyję końca szkoły średniej. Halo, dupki, patrzcie na mnie teraz. Dyrektor unosi brwi, a Walter uśmiecha się łobuzersko. No dobra, miało być na poważnie – wzdycha mój przyjaciel. – Zacząłem tę szkołę rok później przez leczenie, ale niczego nie żałuję. To były najlepsze lata mojego życia. Nie wiem, ile ono jeszcze potrwa, dlatego staram się wykorzystać każdą chwilę maksymalnie, tak, żeby umierając, nie czuć, że zmarnowałem czas, że coś przeleciało mi koło nosa. Kiedy myślę o liceum i wszystkim tym, co działo się w czasie jego trwania, odnoszę wrażenie, że nie mogłem przeżyć tych sześciu lat lepiej. Przychodząc tutaj, byłem dzieciakiem, który wiedział, że może umrzeć w szkolnej ławce. Nie miałem włosów ani brwi. Niezaprzeczalnie wyprzystojniałem, nie? Świetnie się tutaj bawiłem, poznałem niesamowitych ludzi i mam zamiar utrzymać z nimi wszystkimi kontakt do końca życia. Na wasze szczęście, to pewnie niedługo.
„Cześć, jestem Walter. Choruję na raka.” Miałem wtedy pięć lat i nie rozumiałem, co to oznacza. Potem, kiedy miałem tę świadomość, zrozumiałem, dlaczego mój przyjaciel przedstawia się tak wszystkim i zawsze.(…) „Choruję na raka” brzmi lepiej, niż „niedługo umrę, zapoznajesz się ze mną, mając tego świadomość; przywiązujesz się do mnie na własną odpowiedzialność”. Ja nie żałuję.
Zanim oddam cię niebu to historia o tym, jak dobre i pełne miłości może być życie, które niebawem się skończy. Przyjaźń okazuje się najcenniejszą relacją, a miłość jest czymś, czego nie powstrzyma nawet śmiertelna choroba.