Maciej Dmytrow w swoim literackim debiucie wędruje przez mrok miasta,
szpitalne korytarze i przestrzenie wtórnie odludne. Dziwnym trafem te
wędrówki często kończą się nad brzegiem Wisły, gdzie można poczuć smutek
i kuszącą woń nostalgii.
Zbiór zawiera wiersze o naszych dzieciach, dziadkach, kolegach z pracy. O
nas, współczesnych Polkach i Polakach. To wiersze o depresji i z
depresji. Październikowej i tej gorszej, listopadowej. Wiersze, w
których, najprawdopodobniej wbrew zamiarom autora, skryło się jednak
ciepło lekkiego, lepkiego lipca.
Autor
Maciej Dmytrow
Maciej Dmytrow urodził się w 1985 roku w Puławach. Przez wiele lat był skautem. Studiował Inżynierię
Środowiska na Politechnice Warszawskiej, a później Budownictwo w Szkole Głównej Gospodarstwa
Wiejskiego. Podczas kilkumiesięcznej nauki do egzaminu zawodowego na uprawnienia budowlane zakochał
się w teatrze, który stał się ucieczką od setek stron norm i przepisów. Uwielbia również sztukę nowoczesną i
współczesną, szczególnie malarstwo.
Obecnie mieszka w Warszawie i jest inżynierem zajmującym się hydrotechniką, ochroną przeciwpowodziową
oraz składowiskami odpadów wydobywczych. Dla równowagi wędruje po zakamarkach stolicy i zapisuje swoje
myśli, obserwacje i emocje. Czasami bez powodu, czasami zaś w odpowiedzi na bieżące wydarzenia.
Najczęściej, po licznych zmianach, przybierają one formę wierszy.
Ta strona używa plików cookies.
Dowiedz się więcej o polityce plików cookies klikając
tutaj