Ładowanie

Słowa

Zamknij

Książka

Fragment książki

Urodziny Anastazji i zawirowania, które wyniknęły w tajemniczych okolicznościach, sprawiły, że rodzice zaczęli dostrzegać, co naprawdę liczy się w życiu. Zrozumieli, że największym prezentem dla dziecka nie są luksusy, lecz obecność i miłość.

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

Kiedy Eliza opowiadała jej o swojej szkole, Anastazja zamknęła oczy i wyobraziła sobie, że też siedzi w ławce, ma koleżankę obok i panią nauczycielkę, która uśmiecha się do niej tak, jak Eliza teraz.

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

– To są wasi znajomi! – wykrzyknęła. – A ja mam tylko Lili z parku i Elizę, która naprawdę mnie rozumie. Dlaczego nie widzicie, że nie potrzebuję kolejnych prezentów, tylko prawdziwych przyjaciół?

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

Anastazja długo patrzyła w okno, a potem szepnęła: – Wolałabym nie mieć tych wszystkich zabawek i sukienek, gdybym tylko mogła mieć rodziców, którzy mają dla mnie czas. Tak zwyczajnie. Na spacer, na rozmowę, na przytulenie.

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

– Moim wymarzonym prezentem jest pójście do normalnej szkoły, najlepiej tej obok parku. I wierzę, że je spełnicie – powiedziała, patrząc prosto w oczy rodzicom.

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

Anastazja nie żegnała się z rodzicami. Wybiegła z jadalni i zatrzasnęła drzwi swojego pokoju. ‘Dlaczego nikt mnie nie pyta, czego ja chcę?’ – szepnęła przez łzy.

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

– Elizo, ale zapomniałam o tobie! Jeżeli ja pójdę do szkoły, to nie będziesz potrzebna i rodzice cię zwolnią. – Kochanie, tym się nie martw. Ważne, abyś ty była szczęśliwa, a jeżeli tylko pójście do szkoły sprawi ci radość, to ja też będę zadowolona.

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

– Wolałabym nie mieć tego wszystkiego… w zamian chciałabym tylko was!

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

– To jest prezent dla mnie, czy dla was?

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

– Idę do szkoły! – zawołała w podskokach. – Będę rozmawiać z dziećmi, będziemy się uczyć i bawić! Może nawet rodzice mnie odbiorą i pójdziemy razem do parku… to będzie najpiękniejsze urodzinowe życzenie!

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

Rodzice Anastazji nigdy nie zauważyli, że ich córka bardziej niż nowe ubrania czy balet marzy o tym, żeby ktoś po prostu usiadł obok i wysłuchał jej historii. Historii, których miała tysiące w sercu.

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

– Wiesz, Elizo, może zrobimy coś wyjątkowego dla rodziców? – powiedziała Anastazja. – Zobaczą, że mi zależy, i może zmienią podejście. Może wtedy zgodzą się na szkołę… albo chociaż pobawią się ze mną przez chwilę.

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

– To jest ten wasz wspaniały prezent urodzinowy? – zapytała Anastazja podniesionym głosem. – Balet? A ja chciałam tylko chodzić do szkoły, takiej zwykłej, z dziećmi. Chciałam mieć koleżanki i kolegów, chciałam śmiać się z nimi na przerwach i bawić się po lekcjach. Czy to naprawdę tak wiele?

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

Swobodna zabawa w parku, śmiech i drobne wygłupy sprawiały, że Anastazja pogodniała. Tam mogła zapomnieć o luksusach i samotności, tam była po prostu dzieckiem.

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

– Ale mnie się nie podoba! To jest prezent dla mnie, czy dla was? Bo to wam się wydaje, że będę zadowolona! A przyjęcie urodzinowe dla kogo jest? Też dla was, bo kto przyjdzie z moich znajomych? Nikt, bo ich nie mam!

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

– Idę do szkoły! Do prawdziwej szkoły!

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat.

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment

Książka

Fragment książki

Do pełni szczęścia Anastazji brakowało kilku elementów – zupełnie jak w niekompletnych puzzlach.

Katarzyna Brzezina, "Urodzinowe życzenie Anastazji", fragment