Morskie fale jak błyszczące złoto
Zapraszają do wspólnego tańca
By zanurzyć się w odmętach
I zobaczyć morską grę

Kolorowy zachód słońca
Lekko falująca woda
To tchnienie, które unosi w górę
Najskrytsze myśli człowieka

Ten szum południowego lata
Wprowadza mnie w głęboką ciszę
Prowadzi moje myśli w głąb mego serca
I pomaga odkryć, co mówi świat

W tym postoju na drodze wędrówki
Uczę się oddychać na nowo
Karmię się pięknem stworzenia
I zbieram siły do walki

A przecież słowa mogą opowiadać historie
Mogą stać się skarbnicą marzeń
Mogą kierować ku Dobru
I Dobro objawiać

Jeśli skorzystasz z zaproszenia ciszy
Ona sprawdzi twoje życie
Wzbudzi żal, ból i smutek
Ale za nimi jak na końcu burzy
Wejdzie słońce, które wskaże
Drogę nadziei ku Szczęściu

Czasem wydaje mi się, że widzę więcej niż inni
Że postrzegam świat w całkiem inny sposób
I dlatego tak wielu mnie nie rozumie
Bo bujam w obłokach i marzę

Słuchać to znaczy być
Bo czasem wystarczy tylko obecność
Która może kruszyć ludzkie mury

Czasem tęsknota jest jak przyjaciółka
Wspiera, gdy mamy mętlik w głowie
A czasem jest po prostu wytchnieniem
Gdy boimy się pójść za drogą serca

Moją siłą jest codzienność
W której każdego dnia na nowo
Podejmuję się podróży w nieznane
By szukać szczęścia