Książka
Fragment książki
"Samotna kobieta"
Zakrył dłonią jej usta, wziął na ręce, zaniósł do stodoły i rzucił swój łup na siano. Nie krzyczała, w drugiej izbie spały jej dwie córki. Nie wiedziała, ilu Rosjan jest koło jej domu. Krzyk nocą niesie się daleko...
Lucjusz Leski, "Rozmowa na cmentarzu", fragment