Książka
Fragment książki
Wałbrzyskie legendy
Każdy kraj, a nawet poszczególne regiony we wszystkich krajach świata, posiada swoje legendy przekazywane z pokolenia na pokolenie, najpierw ustnie, a później również w formie pisanej. Ziemia wałbrzyska ma tych opowieści co niemiara, a w dodatku, co jest raczej rzadkością, opowiadane są one często aż w trzech językach: polskim, czeskim i niemieckim. Wiąże się to bezpośrednio z ciekawymi, bardzo zmiennymi, historycznymi losami tej dolnośląskiej ziemi.
Oryginalne, a nawet nieco straszne, jak to ludowe opowieści, są legendy dotyczące starych zamków rozsianych wokół Wałbrzycha. Wielu czytelników zna potężny zamek Książ (po niemiecku nazywany Fürstenstein), wznoszący się w gęstym lesie nad wąwozem rzeki Pełcznicy (Leisebach lub Helle Bach). Ale nie wszyscy wiedzą, że w okolicach Wałbrzycha można znaleźć pozostałości wielu innych grodów i zamków, zwykle jeszcze średniowiecznych. W opowiadaniu tym znajdą się legendy dotyczące takich starych, górskich zamczysk jak: Radosno (Freudenburg), Rogowiec (Hornschloss), Grodno (Kynsburg) i Nowy Dwór (Neuhaus).
Edward Knapczyk, "Opowiadania wałbrzyskie", fragment