Ładowanie

Słowa

Zamknij

Książka

Fragment książki

Co potem dzieje się z tymi dziećmi, zmuszonymi dorastać w nieszczęśliwych domach, to już inna historia. A kolejna to, co dzieje się z matkami – rozgoryczone, w podeszłym wieku defekują mentalnie na dorosłe dzieci, obarczając je winą za swoje zmarnowane życie: „To dla was zostałam”, „To dla ciebie poświęciłam całe życie”. Matki Polki, Mistrzynie Iluzji…

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Czasami spotyka się dwoje ludzi i wystarczy jedno spojrzenie w oczy, aby ogień pożądania rozpalił całe ciało tak, że wszystko inne, cały zewnętrzny świat, traci znaczenie. Ani przyrzeczone zobowiązania wobec stałego partnera, ani nawet ryzyko, że prawda wyjdzie na jaw, nie mają znaczenia. Liczy się tylko zaspokojenie tego szału namiętności, chęć zespolenia się dwóch ciał, umysłów i dusz w jedną, idealnie dopasowaną całość. Takiego pragnienia nic, ani nikt, nie jest w stanie powstrzymać. Decyzja zapadła.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Dla niektórych – szczególnie dla fanatyków religijnych – działalność szkoły brzmiała jak sekta. Szybko rodziły się plotki, że guru, niczym charyzmatyczny manipulator, grabi majątek naiwnych członków, a przy okazji zasila się energetycznie (czytaj: seksualnie) kosztem jak najmłodszych kobiet.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Kobiety, rzecz jasna nieświadomie, często wybierają zbytnią ofiarność wobec rodziny – najczęściej wobec dzieci, potem męża, rodziców. W cierpiętniczej i zakłamanej aurze zakopują swoje wrodzone talenty, zaniedbują ciała i umysły, gubią drogę swojej duszy. Pełne kompleksów tkwią w toksycznej zależności od cudzych opinii, marnując siebie, dopóki… Dopóki nie umrą, poważnie nie zachorują albo nie przeżyją wstrząsu, który odmieni ich życie.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Jej ponadprzeciętna wrażliwość sprawiała, że poprzez swoje wiersze po trafiła przeniknąć przyszłość. Kapłanka nazywała ją nawet „wcieleniem Nostradamusa”, ponieważ miała zdolność odczytywania przyszłych wydarzeń za pomocą „znaków”. Czasami pragnęła odpowiedzieć zagubionej duszy wierszem – słowa same układały się w jasny przekaz. Wiedziała jednak, że nie może tego zrobić, bo naraziłaby się na utratę prawa do wykonywania zawodu. Oficjalna, naukowa ścieżka nie akceptuje „duchowości”, „wizji”, „energii” ani „znaków”. Każdy, kto próbowałby wprowadzić takie „niekonwencjonalne” narzędzia, narażał się na ostracyzm środowiska. To nie był jeszcze „ten czas”, by oficjalnie pomagać potrzebującym w ten sposób. Duchowość Madam Buttetfly rozwijała się poprzez służenie innym, zgodnie z jej życiową dewizą: „pomoc jednej osobie oznacza pomoc dla wszystkich”.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Leżę w  wielkim łożu. Słyszę. Idzie. Mentorka pochyliła się nad płomieniem i  szeptem zaczęła modlitwę: – Chroń duszę w potrzebie, nadaj siły, gdy opadną myśli przewodnie. Rozświetl, Aniele, skrzyżowanie, by każda Kobieta ujrzała męstwo, a nie oprawcę – zadziornego Dżentelmena lub zuchwałego Atletę, który o niczym nie myśli, jak tylko o tym, by zrobić sobie podnietę!

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Kotłowaliśmy się jak dzikusy. Raz on z parapetu na mnie skakał, raz ja czołgałam się po dywanie jak pokraka. Latał po mnie jak powsinoga, a ja po nim jak wściekła stonoga! Raban był na całą ulicę, ludzie się pod chatą zeszli, żeby zobaczyć drącą się gorylicę. Chłop się przestraszył. Gacie w biegu zakładał, żonobijkę zieloną na klatę ubrał i, skacząc jak poparzony, spierdzielił urażony.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Guziczek jeden, ten najbliżej szyi, otworzy mi bramę do ciała ciepłego, łagodnego i przyjemnie gotowego. Kolejno otwieram dostęp do torsu, z euforią niewieścią przyklejam się pełną piersią, uznając to za gry początek i ciekawy jego wątek. Sutki jak antenki dziarskie stykają się z twoimi, by stworzyć filuterną parkę udającą przy tym gołą szparkę.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Gimnastyczka, to taka kobieta, która oprócz pozycji na plecach zna się na innych rzeczach. Umie tak zabawić się z sobą, że stajesz przy niej i już jesteś jej połową. Języczek wędruje jej wszędzie, i powiadam szczerze, dosiada mnie bez zbędnych proszeń i innych uczuciowych unoszeń! Jestem szaleńczo zakochany. Taką mam zawodniczkę!

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Kładę się rozkosznie w rozkwicie ziemi, czując ciebie i słońce. Grzesznie dotykać się zaczynam, wbrew zakazom upajam się ciepłem. Oczy przymknięte, ciało subtelnie wygięte w łuk – czekają na dawno pominięte doznania. Czekam na dotyk – lekki i zarazem mocny, na uścisk waniliowej słodyczy ust, na zachwyt otwartych rąk, które bezczelnie przechadzają się po intymnych miejscach, drżące ciało nękając z drapieżną lubością.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Ona w swoim cierpieniu nie chciała dostrzec ani odrobiny własnej odpowiedzialności. W jej oczach w 100% winny był „ten skurwiel” myślący „tylko rozporkiem”. To był jej mechanizm obronny. Nie była gotowa, aby przyjrzeć się sobie i, nie daj Boże, jeszcze coś tam znaleźć.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Czym tak naprawdę jest miłość? Czy to te słynne motyle w brzuchu? Zalew hormonów? A może miłość to po prostu seks? Czy wymaga monogamii? Czy miłość to małżeństwo, rodzina i codzienna rutyna? A może to wzajemne wsparcie i obecność, by nie czuć się samotnym? Czy miłość to spokój, czy raczej szaleństwo namiętności? Jest na chwilę czy do grobowej deski? Czy naprawdę trzeba szukać „drugiej połówki”? Czy miłość może się skończyć?

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Naczelna Kapłanka, jako kobieta wybitnie doświadczona doskonale wiedziała, z czym zmaga się większość mężczyzn. Najczęściej narzekali na brak seksualnej inicjatywy ze strony kobiety, jej bierność, nudę i monotonię w związku, problemy z potencją, przedwczesny wytrysk, seks manipulacyjny. To wszystko odbywało się w niedosycie szacunku i uznania. Winna, jak zwykle, była kobieta. To ona „nie potrafiła” lub „nie chciała” zaspokoić jego fantazji, nie zabiegała, nie dogadzała, nie doceniała, nie dbała o siebie i nie była wystarczająco seksowna. A oni? Oni pragnęli być podziwiani, pożądani, zaopiekowani, wypieszczeni, wielbieni i – przede wszystkim – jedyni.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Archetypowa Kapłanka to osoba współczująca, dobra, uczuciowa i wielkoduszna. Jej subtelność i intrygująca tajemniczość emanują na otoczenie, wnosząc w życie innych spokój, akceptację, stabilność emocjonalną i zrozumienie. To właśnie ona pyta: „Czy żyjesz według własnych pragnień i potrzeb? A może bliższe ci jest życie w sztucznej masce, w iluzji, bierności i lęku przed zmianami?”

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Jej ponadprzeciętna wrażliwość sprawiała, że poprzez swoje wiersze po trafiła przeniknąć przyszłość. Kapłanka nazywała ją nawet „wcieleniem Nostradamusa”, ponieważ miała zdolność odczytywania przyszłych wydarzeń za pomocą „znaków”. Czasami pragnęła odpowiedzieć zagubionej duszy wierszem – słowa same układały się w jasny przekaz. Wiedziała jednak, że nie może tego zrobić, bo naraziłaby się na utratę prawa do wykonywania zawodu. Oficjalna, naukowa ścieżka nie akceptuje „duchowości”, „wizji”, „energii” ani „znaków”. Każdy, kto próbowałby wprowadzić takie „niekonwencjonalne” narzędzia, narażał się na ostracyzm środowiska. To nie był jeszcze „ten czas”, by oficjalnie pomagać potrzebującym w ten sposób. Duchowość Madam Buttetfly rozwijała się poprzez służenie innym, zgodnie z jej życiową dewizą: „pomoc jednej osobie oznacza pomoc dla wszystkich”.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Ciuchy krzyczą: „Afera tylko z nami! Pani trzaskać się chce cudnie, a tu wszystko brudne!” Gdzie te stringi z dziurką w kroku? Gdzie ten stanik, com dostała w podarku, gdy oddałam się Szwabowi w cichym zakamarku?!”

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Gnida Ruda dzidą dopadł mnie sromotnie – dziewictwo straciłam bezpowrotnie! Teraz muszę odpocząć – na rany rumianek przyłożyć. Okazało się, że oni wszyscy z wyprzedaży korzystali. A tam, jak wiadomo, otworów co niemiara i żadna gumki nie miała…

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Dlaczego się pakujesz, Kogucie stadny? Czyżbyś harem chciał opuścić?! – Wstyd mną trzęsie niesamowity, bo okazało się, że… nie lubię kobity! Pociąg straszny do kogutów mój wzwód potęguje, i  z tego powodu źle się czuję. Świnka wybuchnęła: Dawać mi tego wężowego pijaka, gnojka i łapserdaka! Przez jego wczorajsze harce Kogut chce zadźgać swoje wiszące wory! Eunuchem zostanie! Co wtedy? U kogo kury będą miały branie?!

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Mur, sznur i wisielec. Wisi matka. Cicho… Coś szepcze… — Dzieci moje kochane, przepraszam, że się chowałam. Przepraszam, że za Wami nie stałam. Przepraszam, że zamiast domowej ostoi, broniłam ojca, gdy broił. Chciałabym, żebyście wiedzieli, że miłość nie jest tylko od niedzieli. Pragnę, byście mi przebaczyli, że tak długo zwlekałam, że przed innymi udawałam.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment

Książka

Fragment książki

Stręczycielu, zakryj pośladki, prowadzę świeże nałożnice. One? Kruca bomba! Od Faraona je pożyczyłaś? Stręczycielko, czy ty zauważyłaś, że bez zębów są? Nędznego grosza za nie nikt nie sypnie. No chyba że ktoś z zaawansowanym tryplem.

Agnieszka Leszczyńska, Ilona Lis, "Ona i on, czyli seksualny pęd a świadomy trend", fragment