Książka
Fragment książki
Shinigami
demony
wywołały mnie
na świat jak demona
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Shinigami
demony
wywołały mnie
na świat jak demona
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
180°
dojrzałe czy niedojrzałe
moje owoce to tylko zielenina
nikt nie utrzymał swojej masy ani formy
żywiąc się w tak nietreściwy sposób
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Kura
odkąd pamiętam stąpam po czarnej i odkrytej ziemi
bo ci którzy byli tu przede mną
wydeptali już całą trawę
każdy mój krok i każda oznaka mojego życia
jest tylko dobiciem dla tego co już zastałam
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Żona Żołnierza
być może zabrała mi cię już jakaś mina
tu – w moim mieszkaniu – ty sam zostawiłeś minę
minę która cały czas do czegoś odlicza
tyka ona w zegarze zataczającym koło
tyka głośno kroplami z niedokręconego kranu
tyka każdą kością która we mnie strzela
być może aby przestać to słyszeć
wystarczyłoby przeciąć czerwony kabelek
ale wszystkie są takie i prowadzą do jednego miejsca
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Znaki Przestankowe
rozmowa się nie klei
lecz zapiera nam dech w piersiach
jak flegma w płucach utrudniająca oddychanie
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Perła
niech mówią do mnie w liczbie mnogiej
niech używają wobec mnie pluralis maiestatis
ponieważ we mnie jest kilku mnie
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Narodziny
przedzieram się przez cząsteczki powietrza
jak przez ściany wąskiego kanionu
co są twarde i nieustępliwe
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Dekontaminacja
życie jest przejściowe
a mnie się udaje przechodzić
przez każde przejście graniczne
na każdym odcinku życia
staję twarzą w twarz z kontrolą
która ma zaostrzone widełki
nigdy nie spełniam kryteriów
ale nigdy nie gonią mnie z widłami
zawsze jakoś przez to przechodzę
(...)
jest mi to obojętne
bo idę przez życie z przymusu
zasiądę w okienku z przymusu
przepuszczę wszystko jak leci
bo wiem że nikomu nie zależy
wiem że nikt nie chce być po żadnej ze stron
okienka
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Carte Blanche
a atramentu sympatycznego
niestety u siebie nie widzę
bo któż mi miał dać
to ciepło
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Bordo
Moje uczucia ot tak spadły z drzewa
niczym niemrawe zielone czereśnie.
Wiele, by dojrzeć, było im trzeba.
Licho spłynęło na nie przedwcześnie.
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Ucieczka z Plantacji
Nad plantację śmierć kazała
wznieść się kurkom czarnosmolnym.
Tropić cicho przesiedleńców,
by z ich wątków gniazda plotły.
Z tłem się zjednać, jaja kruszyć.
Wśród nich wszystkim serca kąsać,
aby kwiat wyratowany
sam w tym rzewnie zaczął stąpać.
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Polne Myszy
Gdy więc świat gdzieś gubi woń swą
czy też trzyma w łasce szachu,
w głuszy siebie ogród plewię,
co wszerz pełen jest zapachów.
A me drzewo – skarb ogrodu
na mych łzach się wychowało.
Wciąż spoczywam w jego cieniu,
gdy świat budzi we mnie żałość.
Mam bezpieczny kąt patrzenia,
gdy się snuję gdzieś przy korze.
Pod gałęzie wszak utopii,
wpleść nie może jawa z nożem.
Acz apetyt mi narasta,
by się kiedyś ot tak ziścił
pośród wersów rzeczywistych
ten spokojny szelest liści
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Czarna Skrzynka
gdy zdejmiesz
bez ciekawości
zaślepkę
gdy otworzysz mą
czarną skrzynkę
pandory
będziesz kolejnym nieszczęśnikiem
którego pochłonie ona doszczętnie
i zapuszkuje
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Pszczeli Wosk
myśli odlatują z mojego umysłu
skraplają się z zakończeń nerwowych
skraplają się z nich jak woda z końcówek gałęzi
odlatują niczym pszczoły
niczym świecące światłem pszczoły
opuszczające na chwilę swój ul
po to by wrócić do niego
z nektarem
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Serce
przyjaciele mogliby oddać mi serce
a ja nie uznałbym ich za cząstkę siebie
co najwyżej – upychałbym ich
w ciasnych przedsionkach
nietętniących życiem
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Trzecia Plantacja od Słońca
człowiek to beznadziejny przypadek
co to przykuty jest do powierzchni planety
tak jak niebezpieczny pacjent
do szpitalnego łoża
jest obezwładniany
za sprawą sił powszechnego ciążenia
i przykuwany do powierzchni ziemi
za pomocą łańcuchów DNA
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Domowe Ognisko
gdy to ja się nie zniżę
do szarej komórki
domowe ognisko
przygaśnie
marznę i tak
– chylę czoła
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Czternasty, Walencyjny
szlachetna miłość
jest jak pewien szlachetny gaz
jak gaz, który zabiłby z braku powietrza
gdyby tylko oddychało się nim
przez cały czas
(...)
ten sam gaz szlachetny
potrafi zmieniać narrację człowieka
jeśli tylko zostanie w nim dłużej
jeśli zostanie na dłużej
w płucach
głos będzie wyższy
będzie komicznie podniosły
wypełni go dziecięca naiwność
(...)
nazywa się identycznie
jak pewna nordycka bogini
jak nordycka bogini Hel
ona także ma dwa
w jednej cielesnej powłoce
w połowie jest piękną kobietą
w połowie rozkładającym się truchłem
jest życiem i śmiercią naraz
żywa i martwa jak kot
Schrödingera
wszystko zależy od tego
z której strony zostanie ci pokazana
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Ziemia
na moim pogrzebie
umarłoby wiele osób
upadłyby granice
wszystkich kresów
które sam wyznaczyłem
przybysze poznaliby się ze sobą
– więc na mnie
i dopiero wtedy płakaliby
ze smutku
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Orzech
chciałbym być twardy jak orzech
i nie pozwalać ostrzącym zęby
rozgryzać mojej otoczki
chciałbym by raz ktoś poczuł w swych kościach
że trzeba mnie najpierw otworzyć na siłę
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment
Fragment książki
Trzecia Plantacja od Słońca
smutek trzyma w ryzach
jest od początku do końca
niezależnie od pory roku
radość natomiast
to wszelka owocność i płodność
to akt sezonowy – ulotny i nietrwały
często zależny od poszczególnych pór roku
oraz niemogący istnieć bez korzeni
Norbert Myszkiewicz, "Myszy słomianego zapału", fragment