Ładowanie

Słowa

Zamknij

Książka

Fragment książki

Za głosem z ekranu wyłoniła się dziewczęca smukła dłoń, zapraszając wszystkich do uścisku. Każdy na swój sposób uścisnął jej rękę, wzruszając się przy tym i przypieczętowując niewidzialną więź. Czy rodzinną? Pewnie tak. W końcu rodzina Igi znała dokładnie tajemnice skryte w pierniczkowym domku.


Jolanta Szymańska, "Kraina Białej Magii. Część 2", fragment

Książka

Fragment książki

– Hej, co tam u was słychać? – odezwała się do mieszkańców pierniczkowego domku. – Jak to? Co to znaczy? Ona, zdaje się, wie, że na nią patrzymy. Jak to możliwe? – zdziwiła się wpatrzona w ekran Ila, której sen natychmiast odpłynął w zapomnienie.


Jolanta Szymańska, "Kraina Białej Magii. Część 2", fragment

Książka

Fragment książki

Chłopcom śniła się przez wiele nocy podróż wśród gwiazd. Przez cały czas od tej pamiętnej wyprawy znajdowali się jeszcze w kosmosie. Tak, tak, moi Kochani, szalona trójka nierozłącznych przyjaciół postanowiła jeszcze raz wybrać się w kosmos, chcąc poznać życie na innych planetach.


Jolanta Szymańska, "Kraina Białej Magii. Część 2", fragment

Książka

Fragment książki

Teraz jednak naszym celem jest odkrycie tajemnicy miejsca, gdzie rozpadł się olbrzymi, świecący gigant. Właśnie ten kierunek podróży zaplanowali chłopcy z wróżką. 

Jolanta Szymańska, "Kraina Białej Magii. Część 2", fragment

Książka

Fragment książki

– Adasiu, w twoim głosie słyszę nutę strachu, niepewności. Nie masz najmniejszego powodu do niepokoju, to najmilsze stworzenia w całym wszechświecie – zapewniał chłopca i pozostałych gości przewodnik planety, jednocześnie zachęcając jej mieszkańców, aby przywitali się z Ziemianami.


Jolanta Szymańska, "Kraina Białej Magii. Część 2", fragment

Książka

Fragment książki

– Mamuś, tylko nie upadnij. Nie uwierzysz! Ale połączyłam się z daleką przeszłością na Ziemi. A to moja, jak już ustaliłyśmy, starsza siostra, Ila, jej przyjaciele: Adaś i Michałek, no i dziadkowie, zamieszkujący cudowny, magiczny pierniczkowy domek.


Jolanta Szymańska, "Kraina Białej Magii. Część 2", fragment

Książka

Fragment książki

Chłopcom jak zwykle nie chciało się spać, pragnęli jeszcze przed zakończeniem dnia przeżyć coś niesamowitego. Zaczęli marudzić Ili, aby ta wzięła swoją różdżkę i zaczęła czarować.


Jolanta Szymańska, "Kraina Białej Magii. Część 2", fragment

Książka

Fragment książki

Duch panował nad całą ekspedycją, znał zagrożenia związane z wejściem w przestrzeń ogromnego kosmicznego leja, z całkowitą integracją z nią i niepamiętaniem niczego poza tym światem. Stwierdziwszy, że podróż trwa zbyt długo, energicznie ciągnął za liny, wyciągając rozbawionych, nieświadomych zagrożeń nowych przyjaciół.


Jolanta Szymańska, "Kraina Białej Magii. Część 2", fragment

Książka

Fragment książki

W tym momencie wokoło grupki gości zrobił się ogromny tłok. Podpływały istotki trochę przypominające istoty ludzkie – z tym wyjątkiem, że były one błękitne, a na czole każdej z nich umieszczone było jedynie olbrzymie oko przypominające rozświetloną różnymi kolorami soczewkę. Zaraz pod okiem – otwór nosowy połączony z ustami. Zamiast uszu na główkach znajdowały się takie śmieszne wyrostki, zakończone kuleczkami poruszającymi się we wszystkich kierunkach.


Jolanta Szymańska, "Kraina Białej Magii. Część 2", fragment

Książka

Fragment książki

To, co ujrzeli w krysztale, przerosło ich najśmielsze wyobrażenia. A była to olbrzymia, jasno świecąca, pulsująca kula. Świecący olbrzym rozpadł się nagle na miliony drobniutkich gwiazdek, które natychmiast rozsypały się po całym wszechświecie niczym brokat. I jedną z nich było nasze do dziś świecące Słońce.


Jolanta Szymańska, "Kraina Białej Magii. Część 2", fragment

Ta strona używa plików cookies.
Dowiedz się więcej o polityce plików cookies klikając tutaj