Ładowanie

Słowa

Zamknij

Książka

Fragment książki

Jeżeli zdradził cię przyjaciel, a serce twe krwawi, rozdarte bolesną utratą, to idź na północ. Za wody zamarzniętego jeziora, tam, gdzie skalne labirynty dadzą ci dom, gdzie wody Serca Gór rozgrzeją na nowo udręczoną duszę, a śnieżne szczyty osnute odwieczną mgłą wysłuchają każde żale. Idź tam, gdzie mroźny wiatr osusza łzy, a mrok panujących tam długich nocy sprzyja narodzinom nowych historii. Kraj ten zwany jest Worduną – miejscem, które jednoczy w sobie zdradzone dusze i złamane serca.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Hyldia zdołała wstać z ziemi. Stała boso na chłonącej ciepłą, wilgotną krew zielonej trawie. Rozejrzała się. Wokół niej w białej mgle widać było cienie trwającej walki, do jej uszu docierał głuchy brzdęk mieczy, które zawzięcie niszczyły Kryształy, i wypełnione bólem krzyki mężczyzn. Serce dziewczyny zaczęło mocniej bić. Widziała już to, śniła o tym od tygodni.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

O tej bitwie powstały później niezliczone legendy i pieśni. Mówiono o człowieku, któremu posłuszne były żywioły. O mężczyźnie, którego oczy płonęły żywym ogniem, który szedł jak burza, a ziemia pękała pod jego stopami, drżąc z przerażenia. O wojowniku, wokół którego wirowało gorące powietrze podsycane płomieniem.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Wahul czuł, jak ciało Hyldii napina się, przepełnione potężną siłą. Nie odepchnął jej. Cały czas patrzył w jej oczy. Nie puszczał jej, choć wiedział, że straciła kontrolę. Magia zawładnęła nią całkowicie. Mimo to miał nadzieję, że zdoła się temu oprzeć. Że odnajdzie siebie. Za wszelką cenę pragnął jej udowodnić, że może panować nad mocą i żyć w spokoju.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Hyldia próbowała zerwać kontakt wzrokowy, ale silna dłoń Wahula nadal unieruchomiła podbródek. Zacisnął mocniej palce i delikatnie przyciągnął jej twarz do swojej. Kosmyki jego czarnych włosów opadły jej na czoło. Dziewczyna wiedziała, że jest bezpieczna, ale zachowanie Wahula ją przerażało.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Jego serce zatrzymało się na ułamek sekundy, gdy poczuł bliskość dziewczyny, dla której biło od chwili, gdy spotkał ją w lesie. Świat wokół przestał istnieć. Zniknęły Wilki, zniknęły Kryształy. Ucichły odgłosy walki. Byli tylko oni.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Gdy gniew w końcu opadł, a ciemność zniknęła, stał samotnie pośród zgliszczy, jego ciało ociekało ludzką krwią. Wkoło panowała martwa cisza – nie przerywał jej nawet szum drzew.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Widok uśmiechniętych, rozpromienionych twarzy mieszkańców Królestwa napełniał go obrzydzeniem. Czy naprawdę nikt nie rozumiał, że cieszą się z czyjejś tragedii?

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Padł na kolana. Wsparł się na rękach, które zaczęły niekontrolowanie drżeć. Nie podejrzewał, że kiedyś jeszcze usłyszy swoje imię. Wszystko w nim ożyło na nowo. Cały ból, miłość i tęsknota. Cierpienie, jakie dała mu ta ziemia. Wszystko to na nowo wypełniło jego serce.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Umieram…– pomyślała, ale jej umysł jeszcze walczył. Tak, teraz wszystko wróciło. Wszystko sobie przypomniała.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Płakała z przerażenia, ze zmęczenia, bo nic nie rozumiała. Płakała nad sobą i ludźmi, których poznała, a którzy byli teraz daleko. Czy nadal żyli? Płakała przez wszystko, co od tylu dni jej się przytrafiło. Nie panowała już nad łzami.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Sedrig nawet nie drgnął. Był pewien, że jego koniec jest bliski. W ostatnich chwilach myślał tylko o Hyldii. Modlił się, by nigdy jej nie odnaleźli i by pozostała bezpieczna.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Ciężki oddech Wahula rozbrzmiewał jak pomruki burzy. Pot spływał mu po czole, przyklejając do twarzy długie, czarne, splątane włosy. Budził w niej grozę, choć nie wypowiedział ani jednego słowa.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Ludzie Północy przestali się śmiać i drwić. Wszyscy stanęli zszokowani. Ich spojrzenia zrobiły się złowrogie i dzikie. Wolnym, lecz groźnym krokiem zaczęli zbliżać się do grupki ludzi, zawężając kręg.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Hyldia słuchała tego wszystkiego, wpatrując się w cienie drzew za bramą. Przepełniało ją uczucie, że to, co się wydarzyło, nie było dziełem przypadku.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Miała nieodparte przeczucie, że stojący nad nią mężczyzna nie spuszcza jej z oczu. Niemal podskoczyła, gdy dwie masywne dłonie oparły się o stół po obydwu jej stronach. Na szyi poczuła ciepły oddech. Przeszedł ją dreszcz, kiedy nieznajomy wciągnął powietrze, jakby sycąc się zapachem jej ciała.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

– Morderca! – krzyknął ktoś w tłumie, odzyskując przytomność umysłu. Wilki ruszyły w stronę Sedriga. – Stać! – rozległ się donośny, poważny jak nigdy i władczy głos Felicjana, który w ostatniej chwili osłonił głowę mężczyzny swoim mieczem, odbijając cios. – On zabił Wahula! – warknął ten, który omal nie zabił pszczelarza. – On spłacił swoją obietnicę – odpowiedział Felo, a głos jego grzmiał, roznosząc się po świętej ziemi ognia. – Obietnicę, na którą nie byłoby stać żadnego z nas.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Nikt nie wie, jak długo trwała walka ani ile istnień pochłonęła. Wiadomo tylko, że pierwszy śnieg, który spadł na południu, nasiąknął krwią. Kryształy przestały istnieć, pogrzebane pod białą pierzyną pyłu zniszczenia.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

– Eddo, co chcesz mi powiedzieć? – zapytała staruszkę, widząc, jak rośnie pod nią kałuża krwi. Kobieta milczała, a jej palec był skierowany jakby na pierś Hyldii. – Eddo? – powtórzyła. Dziewczyna spojrzała na swoją pierś. Sztylet, który przed chwilą leżał w jej dłoniach, teraz tkwił wbity głęboko w jej sercu. Nie czuła jednak bólu, czuła jedynie żądzę, żądzę wilczej krwi.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

– Skąd mam wiedzieć, że i ty mnie nie zdradzisz. – Bo dam ci moje słowo – odparł czarnooki mężczyzna, wyciągając dłoń w stronę Raga. – A co jest warte ludzkie słowo? – zapytał z obrzydzeniem Rag, tłamsząc w sobie wzbierający w nim żal i gniew. Przypomniał sobie, jak ręczył niedawno za Domnila, który go zdradził. – Ludzkie może nic – skwitował spokojnie Wahul, patrząc głęboko w oczy Raguna. Zbliżył swoją twarz do twarzy rozmówcy, niemal stykali się nosami. Oczy mężczyzny zabłysły dziką żądzą. – Lecz wilcze słowo znaczy wszystko, znaczy więcej niż życie i więcej niż śmierć.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Złapał błagającego o litość mężczyznę za szyję i przyciągnął do siebie tak blisko, że dzielił ich zaledwie jeden oddech. Patrzył intensywnie w jego spłoszone oczy, zaciskał dłoń coraz mocniej, szpony boleśnie wbijały się w szyję ofiary.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Drzwi bezgłośnie zamknęły się za plecami mężczyzn. Przejrzyste okna zaszły mleczną mgłą, odbierając pomieszczeniu ostatnie światło gasnącego dnia. Pozostał tylko ciepły blask pochodni. – Coś jest nie tak – zauważył Felo, spoglądając na Sedriga, lecz jego nieobecne oczy patrzyły w głąb pomieszczenia.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Dobrze wiesz, że i tak to zrobię. Nie przyszedłem tutaj pytać cię o zgodę, nie potrzebuje jej. Ta dziewczyna od dawna już przynależy do mnie.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Sedrig westchnął zrezygnowany. Głowa zaczęła go boleć, skroń zaczęła nieznośnie pulsować. Czuł, jak wzbierają w nim nudności. Wstał, spojrzał na mężczyznę o czarnych oczach i, próbując panować nad głosem, powiedział: – Czuję się zaszczycony twoją propozycją, lecz wybacz, nie przyjmę jej.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

– Przeklinam was – wyszeptała prosto do kapłana, który, czyniąc modły, unosił nad nią Kryształowy Miecz. – Przeklinam was! – krzyknęła, lecz nikt jej nie słyszał. – Na krew moją, przeklinam każdego, kto przyczynił się do tego cierpienia!!!

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

– Nie!!! – krzyknął Rag, rzucając się na lód. Złapał za lejce jednego z koni, jednak było już za późno. Rudy zaklął szpetnie, ale to nie utrata zwierząt, zmroziła mu krew w żyłach.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Chwycił za łańcuch przy obręczy i gwałtownie przyciągnął dziewczynę do siebie. Spojrzał na nią tak, że jej ciało spięło się gwałtownie, a kropelki potu zaczęły spływać wzdłuż kręgosłupa.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

„On jest dopełnieniem twojego przeznaczenia, nie zdołasz więc zmienić dróg, jakie są wam pisane” – głos Eddy rozbrzmiał w jej głowie.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Wahul stał za nią. Stał tak blisko, że na plecach czuła ciepło jego skóry. Wilgoć jego oddechu na karku. Odrętwiała. Miał w sobie wielką moc. Obezwładniał ją, paraliżował, niemal kontrolował każdy jej oddech tak, jakby nie stał za nią, lecz był w niej. W jej ciele, w jej zmysłach.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

– Jesteście skazani na śmierć – przemówił władczo, dalej krążąc wokół jeńców. – Lecz od śmierci możecie się uchronić. Zasady są proste: gdy zadudni róg, odwracamy role, tym razem wy jesteście zwierzyną. – Rag spostrzegł w tłumie Hyldię, uśmiechnął się, jakby triumfalnie, i przystanął w miejscu. – My łowcami.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment

Książka

Fragment książki

Wiedziała, że on tam jest, wiedziała, że ją obserwuje. Czuła to w sobie. Ona jedyna obawiała się, że ta historia jeszcze się nie zakończyła. Była wręcz pewna, że to dopiero początek.

Dorota Cieśla, "Klątwa Kryształu", fragment