Ładowanie

Słowa

Zamknij

Książka

Fragment książki

WIOSENNE PORZĄDKI

Zołza wszczęła raban, ledwo zobaczywszy, że Nefri nosiła poluzowaną obrożę. Poluzowaną obrożę! Każdy powód jest dobry, byle dopiec pupilowi. Odgrywa się, bo głupia nie zna lepszego sposobu. Wiadomo, łatwiej użyć słów, cios pasuje… zwierzętom.

Bartłomiej Kurkowski, "Kagańce i obroże 2.0", fragment

Książka

Fragment książki

ZWYCIĘŻONY

Zachodził w głowę, czemu te potwory użytkują przestrzeń ludzi. Niepojęte! Będąc człowiekiem, zasługiwał na lepsze traktowanie.

Bartłomiej Kurkowski, "Kagańce i obroże 2.0", fragment

Książka

Fragment książki

SPAGETTI WESTERN

Prawda, Epidemia wiele zmieniła. Poczuł łezkę w oku na wspomnienie kochanego Łatka, szczeniaczka rasy beagle, którego otrzymał na gwiazdkę. Ostatnią przed Epidemią. Dobrze pamiętał, jak nie minął rok, a pamiętnego dnia pupil zaczął być agresywny i zginął, waląc oszalały głową o ścianę. Na nic zdały się wizyty u weterynarza, zresztą wystąpił wysyp podobnych przypadków… Nie minął rok, wszędzie zniknęły psy, koty, niespodziewanie odeszły także wiewiórki i króliki. (…) Tak, wiele się zmieniło. Kurt Carlberg, tworząc uszatych, nadał światu nowe oblicze… 

Bartłomiej Kurkowski, "Kagańce i obroże 2.0", fragment

Książka

Fragment książki

POSŁUSZEŃSTWO

– Pan chyba nie rozumie sytuacji. Pańskie zwierzę nie dopełniło obowiązków służbowych, a pan śmie go bronić. – Po pierwsze, nie ono, a ona. Sama pani widzi, pani Berkovitch, Cassie to kobieta zupełnie jak… – Oburzające! – Zerwała się z krzesła. – Porównuje mnie pan do pupila?! – Skądże, chodziło mi o zachowanie przyzwoitości oraz rozsądku.

Bartłomiej Kurkowski, "Kagańce i obroże 2.0", fragment

Książka

Fragment książki

PRZYPADEK

Cały czas słyszy o psach i kotach. Tylko te dwie grupy. Doznał przeczucia, że działo się coś dziwnego. Coś złego i nieodwracalnego. (…) Wczoraj, przypomniał sobie nagle, przemknął mu w telewizji nakaz władz o informowaniu pogotowia weterynaryjnego, jeśli domowy pupil, zwłaszcza pies czy kot, zacznie wzbudzać niepokój swoim zachowaniem.

Bartłomiej Kurkowski, "Kagańce i obroże 2.0", fragment

Książka

Fragment książki

WIOSENNE PORZĄDKI

Teodor otworzył usta, gdy wtrącił się Czwórka: – Wyłącznie dzięki mojej dobroci oraz znacznym funduszom chadzasz sobie bez obroży, kagańca, klasyfikacji, bo, szkoda gadać, dostałbyś najwyżej żółtą kategorię, i podobnych bzdur. Hycle się nie czepiają, nie ścigają. Zmieniłeś uszka, ściąłeś ogonek, skróciłeś ząbki. Jesteś człowiek. Żyć nie umierać. Tak, hmm, patrzę, z rudą kitką było ci lepiej. Wyglądałeś bardziej, he, he, he, niewinnie.

Bartłomiej Kurkowski, "Kagańce i obroże 2.0", fragment

Książka

Fragment książki

ZWYCIĘŻONY

– Nie przejmuj się, będzie lepiej. Tylko skończ składać zażalenia. Na nic się one nie zdadzą. – Mam się rozczulać nad jakąś zwierzyną, bo ma ogon? – Drążek uderzył się w pierś. 

Bartłomiej Kurkowski, "Kagańce i obroże 2.0", fragment

Książka

Fragment książki

(VII) OKIEM SZKIEŁKA

– Słyszał pan zapewne o głosach nastawionych krytycznie do zaangażowania pupila do głównej roli. Jak pan je ocenia? – Są oderwane od rzeczywistości. Pupil zagrał swoją postać sprawnie i bez zająknięcia się. Doskonale widać, że zapracował na szacunek. – Jak ustosunkowuje się pan do oskarżenia, że angaż pupila miał na celu zaoszczędzenie funduszy, oraz oskarżenia o seksualne wykorzystanie wielu pupili z pańskiej menażerii? – Nie zamierzam odpowiadać na tego typu pytania.

Bartłomiej Kurkowski, "Kagańce i obroże 2.0", fragment

Książka

Fragment książki

BRAKUJĄCE OGNIWO

– Jak pan odpowie na zarzuty nadużycia w pańskim ośrodku, jakie zostały panu postawione? (…) – Cóż… mówiłem o plewach. Musieliśmy oceniać… obiektywnie. Klasyfikacja mojego autorstwa może budzić… kontrowersje. Proszę pamiętać o przystosowaniu pupili do społeczeństwa. Temu także służą hycle. Kontrolują… pupili.

Bartłomiej Kurkowski, "Kagańce i obroże 2.0", fragment