Książka
Fragment książki
– Panie Henryku, co z tym z trupem? – Ja panu nie przerywam, słuchaj pan i nie przerywaj. To ja wsiadłem do tego Peugeota i w drogę na rybki, świeża rybka na kolację, panie, palce lizać. Dojechałem nad jezioro i do łódeczki, o tej, tu, zielonej. Panie, wiesz pan, jak fale tnie? Muszę ją trochę odmalować, bo farba schodzi, widzisz pan.
Robert Ruczyński, "Granice niepamięci", fragment