Książka
Brooklińska 5-tka
Brooklińska 5-tka
- Cena
- 28,00 zł
- Data wydania
- 25 września 2013
- Format
- 144 x 206
- Oprawa
- Miękka
- Ilość stron
- 374
- ISBN
- 978-83-7805-639-3
- Dostępność
- dostępny
Polki w Nowym Jorku to bohaterki powieści Sylwii Wójcik Brooklińska piątka. Odważne, samodzielne, zdeterminowane. Wyjechały z kraju do NY w poszukiwaniu szansy na lepsze, ciekawsze życie. Także i po to, by wspomóc rodzin. Nie zawsze było im po drodze z bliskimi, których ceniły na swój sposób, jednak chciały działać na własne konto, a w Polsce nie znalazły do tego sprzyjających warunków.
Marazm, brak perspektyw sprawił, że kupiły bilet w jedną stronę... Jedną z nich jest Matylda – studentka tworząca piękne miniatury, wręcz czasem cacka niezwykłej urody – singielka całkowicie oddana swojej pasji, również Grażyna, pracująca ciężko jako pomoc domowa, zakochana w niewartym jej uczuć bracie chlebodawcy, Sabina tkwiąca w niezbyt szczęśliwym związku małżeńskim, Marianna, samotna matka, trudniąca się sprzątaniem cudzych domów i Michalina, która zajmowała się literacką twórczością i matkowała młodszym od siebie przyjaciółkom. Zdarzało się jej zapominać, że każda z nich musi swoje życie przeżyć sama, a przy tym popełnić wiele błędów, radzić sobie raz lepiej, raz gorzej z codziennością, wikłać się beznadziejne, mogłoby się wydawać, sytuacje po to, by w końcu pojawić, co jest najważniejsze.
Wszystkie pragną miłości, choć nie zawsze mają pojęcie, na czym ona naprawdę polega. Dokonują trudnych wyborów, płacą za nie wysoką czasem cenę. Jednak, jak mówi jedna z nich: No bo lepiej jednak czuć niż nie, prawda?
Czytelnikom tej powieści na pewno spodoba się solidarność kobieca, która zwłaszcza na obczyźnie pozwala uporać się z problemami, mieć świadomość, iż ma się w kimś oparcie i nie jest się skazanym tylko na siebie. Niektóre z nich zaczynają nawet myśleć o powrocie do Polski. Grażka któregoś dnia stwierdza: Moje Eldorado tam się nie zrobiło, dobra, raczej nie zrobi się nigdy, ale chyba najgorsze czasy już minęły. Tak samo jak minęły złote czasy Ameryki i siedzenie tutaj, sama wiesz…
Trzymajmy więc kciuki za pomyślność tych sympatycznych kobiet, za ich powodzenie w życiu. O tym, jak potoczą się ich dalsze losy, na pewno będziemy mieli szansę dowiedzieć się za jakiś czas z następnej części utworu. Jestem pewna, że będzie ona równie barwna, interesująca i zaskakująca bogactwem przemyśleń jak i ta, którą polecam Państwu do przeczytania.
