Ładowanie

Słowa

Zamknij

Autor

O autorze

W 2010/2011 roku na obrazę boską i ludzką ukazała się moja powieść "Piękne samice ludzkie" - skandal na cztery fajerki! Nieźle mnie wyklinano za tę książkę, z czego bardzo się cieszyłem.


Aleksander Miłowicki, "Barluha"

Autor

O autorze

W prowincjonalnym technikum przed samą maturą wywinąłem numer, ogłosiłem wszem i wobec, że chcę studiować polonistykę. Osłupienie i zgorszenie wśród nauczycieli było zupełne, od dawna wiedzieliśmy, że to chuligan. I jeszcze gdzie on chce startować, na Uniwersytet Warszawski! Na ten mój chuligański wybryk zareagował wychowawczo dyrektor szkoły i podjął działania uniemożliwiające mi studia. Ja zaś jako kulturalny uczeń pomyślałem sobie cichutko: mam cię w dupie stary trupie!


Aleksander Miłowicki, "Barluha"

Książka

Fragment książki

Wódka do pogrzebu pasuje. – A czemu? – zdziwił się Krzysiek. – Bo pogrzeb jest smutny i wódka rozwesela.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

Potem nauczyciel wziął zeszyt, ołówek i kazał podawać, kto jak się nazywa i gdzie mieszka. (...) Nie wszyscy znali swoje nazwisko, imię tylko dukali. Na pytanie, gdzie mieszkasz, różnych odpowiedzi udzielali, we wiosce... kole lasu... za górką... podle bagna...


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

Bo już wiadomo było, z czym idzie do nas plemię antychrysta. Gospodarki chłopom będą zabrane, oni do kołchozów zapędzeni. Kościoły zostaną zburzone, a w domach zamiast pobożnych obrazów wisieć będzie Lenin, bolszewicki święty. Dzieci chrześcijańskie pójdą do ochronki na państwowe, komunistyczne wychowanie. Żony będą wspólne, kołchozowe.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

Ksiądz jednego w złości tak sieknął w pysk, że skórę przeciął i krew popłynęła. Dzieciak się rozbeczał, a ksiądz na to, sam Pan Bóg moją ręką cię pokarał.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

– Na świecie jest tak, że jeśli człowiek ma okazję wyzyskać drugiego, to zawsze wyzyska.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

Siedzą więc i popierdują leniwie, aż matka zauważa. – Ciągle warczy wam z dupy. – Bo grochówka i razowiec – wyjaśnia Maniek.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

– Powiedziane było z dawien dawna, że grzesznik, który od ulicy do cudownego kościoła po kamienistym żwirze na kolanach przepełznie sto kroków, grzechy będzie miał odpuszczone. (...) – Wielu tam na krwawych kolanach przepełzło tą drogą. No i drugi jeszcze był warunek, ofiarę na kościół trzeba dać. Wtedy ksiądz w porozumieniu z Panem Bogiem grzechy odpuszczał. Oto jest moc boska!


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

Podle lasu mieszkała, jako zwykle czarownice. Poszli ludzie i nad rzekę ją zawlekli. (...) Czarownicę na brzuch, twarzą do wody i linami za nogi ją ciągnęli. Pod prąd, taka jest zasada. Z początku głową rzucała, prychała, potem przestała. (...) A ludzie na brzegu się cieszyli, dobrze ci tak, diablico, przestaniesz złe uroki na wioskę rzucać.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

Ojciec opowiadał, przed wojną jeszcze to było, chłop jechał saniami nocą przez las. Wataha głodnych wilków go opadła, a do obrony nic nie miał. Koń zachrapał strasznie, wiedział, śmierć w oczy zagląda. (...) Wspiął się, dęba stanął, połamał dyszel, zerwał szleje i galopem pognał do domu. (...) Gospodyni wychodzi, patrzy, koń sam przyleciał, bez sań, nogi poranione. Jezus Maria! Co tam się stało???


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Autor

O autorze

Gdy pewna miła pani, chcąc pomóc materialnie biednemu studentowi, zaproponowała pracę płatnego kochanka, ofertę przyjąłem z radością. Wszyscy koledzy zazdrościli mi takiej oferty. I chyba żadnej już pracy w moim życiu nie wykonywałem z takim zapałem!


Aleksander Miłowicki, "Barluha"

Autor

O autorze

Miejscem nieszczęsnych narodzin było Podlasie - historyczna kraina różnych dziwnych ludów: Prusów, Jaćwingów, Litwinów, Rusinów, Polaków, Żydów. Trochę też pałętało się tutaj Tatarów, Krzyżaków, Szwedów, Cyganów i tym podobnych turystów. Dlatego ojciec mawiał nieraz wielce poirytowany: "Polak katolik to rozumiem, wszystko jasne. A tu łażą jakieś przybłędy."


Aleksander Miłowicki, "Barluha"

Książka

Fragment książki

Gdy wypowiedzi się skończyły, Krzysiek wstał i ogłosił dumnie: – Ja chcę się wyuczyć na bohatera! – Pierwszaki zwrócili na niego zdziwione oczy, nie słyszeli o czymś takim. Co to za fach? Co w nim się robi? Czy dobrze płacą?


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

Ojciec podskakuje ku szopie, wyrywa siekierę z pieńka, tatarskie oczy jarzą się nienawiścią. – Trupem was położę! – Ze wzniesioną siekierą leci na milicjanta. Ten szczęka zamkiem karabinu, lufa kieruje się na ojca.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

– Już dawno powinno się ogłosić groźnie, u zarania Polski, wszem i wobec, całemu światu. Jeśli jakiś wróg nas napadnie, zostanie bez litości zjedzony, poległy czy jeniec, obojętne. Do kotła go! Albo w ognisku upiec! Więcej ich będzie, to do beczek zapeklować na dłużej. Śmiałby kto iść na nas, gdyby z góry wiedział, jaki los go czeka?


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

– Bez bicia nic dobrego z dzieciaka nie wyrośnie. Pamiętam, przed wojną, to naprawdę bili, pytą, kańczugiem, postronkiem, aż krew z dupy sikała. (...) W szkole kierownik zawsze z nahajką chodził i porządek był, ani mru-mru.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

A ja machorki sobie zakurzę jak ojciec. No bo machorkę palić musowo, inaczej człowiek poważania na wiosce nie ma. No i wódkę tam trzeba pić z chłopami, bo jeśli nie, naśmiewają się, baba jesteś, nie prawdziwy mężczyzna. Właściwie same przyjemności czekają mnie w życiu.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

– Zadania na lekcjach rozwiązywaliśmy, z początku łatwe.
W rodzinie było sześć osób, dwoje rodziców i czworo dzieci. Rodzice przy iskaniu mieli po pięć wszy, dzieci po siedem. Oblicz, ile wszy razem zostało zabitych.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

– ...jeśli dziewczynie staropanieństwo groziło, mać kazała jej kocim gównem twarz wysmarować, przy księżycu wyjść na drogę i trochę pochodzić. Za parę dni kawaler przyjeżdżał i o córkę prosił. To jest sprawdzone.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Książka

Fragment książki

A jeśli dzieciak coś matce przeskrobał, do ciemnej piwnicy pod podłogą go wsadzała, pokrywę zamykała i groziła, tam dziad z zębiskami rzuci się na ciebie, wiedźma czarownica z ostrymi pazurami. Pająki czarne i włochate, larwy wielkie i inne straszne robactwo. Dzieciak wrzeszczał w ciemnościach ze strachu.


Aleksander Miłowicki, "Barluha", fragment

Ta strona używa plików cookies.
Dowiedz się więcej o polityce plików cookies klikając tutaj