Ładowanie

Słowa

Zamknij

Książka

Fragment książki

Gdy śmieciarze zatrzymali ciężarówkę na stacji benzynowej, żeby uzupełnić paliwo, nasza trzystuletnia szafa, która ważyła prawie pół tony, cichutko i leciutko zeskoczyła z ciężarówki i pobiegła przed siebie.

Jarosław Kacper Królak, "Bajki z kapelusza", fragment

Książka

Fragment książki

– Poddaję się! Poddaję! – krzyczał król. Wychylił się zza skrzyni i na znak kapitulacji pomachał białymi majtasami.

Jarosław Kacper Królak, "Bajki z kapelusza", fragment

Książka

Fragment książki

Droga Mleczna w końcu zrównała się ze statkiem Czeda. Kapitan Pazur zaśmiał się złowieszczo, przełożył wajchę i z Drogi Mlecznej wystrzelił w kierunku Serdecznej III mlecznobiały promień wiązki ściągającej. Czed Dar nie miał szans.

Jarosław Kacper Królak, "Bajki z kapelusza", fragment

Książka

Fragment książki

Czy roboty marzą o elektrycznych owocach?

Jarosław Kacper Królak, "Bajki z kapelusza", fragment

Książka

Fragment książki

W pewnym domu, w pewnym mieszkaniu, w dziecięcym pokoju mieszkało sobie troje przyjaciół: miś Krzyś, kotek Alo i świnka Świst. Były to ulubione zabawki dwóch braci, do których należał ów pokój. Chłopcy nie wiedzieli jednak, że gdy tylko nikogo nie ma w domu, ich zabawki ożywają i harcują po całym mieszkaniu.

Jarosław Kacper Królak, "Bajki z kapelusza", fragment

Książka

Fragment książki

Wujek marabut zainteresował się swoim młodym gościem. Otworzył drugie oko, postawił nogę na ziemi, zatrzepotał skrzydłami i rzekł: – Co cię trapi, młodzieńcze? Nasz bohater bez ogródek powiedział: – Chcę zostać smokiem! Wujek Marabut pokręcił głową ze zdziwienia i zapytał: – A czemu akurat smokiem?

Jarosław Kacper Królak, "Bajki z kapelusza", fragment