Ładowanie

„Wiara materii, czyli zakochaj się w Jezusie”

Na koniec, jeszcze jedna moja osobista refleksja. W czasie lektury znalazłam kilka zdań, które szczególnie mi się spodobały, przede wszystkim ze względu na ich uniwersalny charakter. Nie mają one szczególnego związku z religijnością autorki książki. Natchnęły mnie one do kilku refleksji. A mianowicie – jeżeli możemy komuś udzielić wsparcia, choćby małego, zróbmy to! Przez całe swoje życie uczymy się czegoś, ta „swoista” edukacja trwa do końca naszych dni – bądźmy na nią otwarci! Każde pojedyncze istnienie ludzkie przyczynia się do czegoś dobrego… Uważam, że w tym właśnie tkwi pozytywny efekt lektury książki Iwony Chadryan, bo nie chodzi w niej tylko o nawrócenie na wiarę katolicką, raczej zastanowienie się nad tym, jak można żyć w zgodzie z własną religią i ufać Bogu, mimo rozlicznych cierpień i wątpliwości, które nawiedzają nas w naszym życiu… Chodzi też o to aby znaleźć w tym zabieganym życiu moment na takie refleksje. Bardzo do nich zachęcam!

Fragment recenzji.

Autor recenzji: Sylwia Jaguszewska

Cała recenzja TU