Ładowanie

Stukoszelest

Ta cieniutka książeczka nie jest tylko miłą, prostą bajeczką, jak się z pozoru wydaje. Jest niezwykle mądrą, przenikliwą przypowieścią, naświetlającą dziecku właściwą ścieżkę. Jednak w pełni ją zrozumieć może dziecko tylko w rozmowie z rodzicem, korzystając z okazji, by opowiedzieć też o własnych potworach zalegających pod łóżkiem i zwrotnie usłyszeć, że każdy z nas przechodził przez to samo, że rodzice rozumieją jego rozterki, trzymając je przy tym za rękę.

Fragment recenzji

Autor recenzji: Doris

Cała recenzja TU

Niepozorna książeczka „Stukoszelest” autorstwa Katarzyny Brzozowskiej z ilustracjami Dominiki Wyrobek od razu przyciągnęła moją uwagę. Bo jakże me czytelnicze serce ma się nie radować, skoro na okładce widzi dziewczynkę czytającą książkę pod kołdrą z latarką w ręku. Tytuł mnie z miejsca zaintrygował. Piękny neologizm! I tak dźwięcznie wpadający w ucho. Gdy do tego dodam, że pozycja jest pięknie wydana – twarda okładka, szycie, papier dobrej jakości, wspaniałe ilustracje – to nic, tylko czytać. Ale jak czytać, to z dzieckiem, szczególnie tym młodszym w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Starsze dzieci też mogą śmiało sięgnąć po tę pozycję i odnaleźć wiele wartościowych rzeczy, a dorośli przypomnieć sobie dzieciństwo.

Fragment recenzji

Autor recenzji: Martucha

Cała recenzja TU